Autor Wiadomość
kapelcia
PostWysłany: Sob 12:47, 28 Sty 2006    Temat postu:

chyba zartujesz!!to ja bym nigdy nie wyszla od komputera!!kiedys sie przemogne i przeczyta!!napewno!!:*:*buzka dla ciebie pieknisiu
io
PostWysłany: Czw 19:12, 26 Sty 2006    Temat postu:

ja sie nie mgołam przestac swmiac w sumie tam nie ma nic smiesznego ale co Kapelciu takiej długosci powinny byc posty normlanie a nie takie pierdoły a my psizmey;-)
kapelcia
PostWysłany: Wto 14:02, 24 Sty 2006    Temat postu:

marta ja mam to przeczytac??juz mnie glowa boli!!gdzies sie tak wyprodukawala??;>
io
PostWysłany: Wto 13:15, 24 Sty 2006    Temat postu:

PRZESTROGA:
Jeżeli uznasz to za konieczne - powiadom o tym swoich znajomych.




Numer ... "na paczkę" !
Przyjeżdża do Ciebie kurier i oświadcza, że ma dla Ciebie paczkę za zaliczeniem Koszt ok. 500 zł. Na paczce jest Twoje imię, nazwisko i poprawnie napisany adres. Nadawcą jest firma "X" , której nie znasz i w której nic nigdy nie zamawiałeś.
Kurier oświadcza, ze nic mu na ten temat nie wiadomo - jego zadaniem jest tylko dostarczenie paczki i pobranie pieniędzy, ale skoro są wątpliwości - to można je wyjaśnić od ręki telefonicznie. Kurier pyta, czy w takim razie - może zadzwonić od Ciebie do firmy i szybko się wszystko wyjaśni... 99% ludzi nie podejrzewając podstępu wpuszcza kuriera do domu i wskazuje mu gdzie jest telefon, albowiem chce jak najszybciej sprawę wyjaśnić...
Kurier wykonuje KRÓTKI TELEFON (1 min) i niby sprawdza w firmie, czy nie zaszła pomyłka - po czym informuje Cię, że faktycznie jest to pomyłka ... przeprasza grzecznie i wychodzi !
(...bajki o pomyłkach są różne .... w zależności od oceny reakcji wrabianego ....)
Po miesiącu przychodzi rachunek telefoniczny ... ok.10000 dolarów w przeliczeniu !!!
Dlaczego ? Ponieważ ten jeden "niewinny krótki telefonik" - obleciał w między czasie cały świat przez przekierowania komercyjne (Seszele, Wyspy Bali, Kajmany i wiele innych - wszystko automatycznie), aby w końcu trafić na sexlinie w Australii.


Jak to możliwe!?! - zadasz samemu sobie pytanie ? Przecież patrząc kurierowi na ręce - było widać, że wykręca numer tel. stacjonarnego... Tak to prawda - kurier wykręcił nr telefonu stacjonarnego, który jest zainstalowany gdzieś w jakimś wynajętym (po cichu)
mieszkaniu (na dodatek, na lewe papiery) - i w tym właśnie mieszkaniu stoi sobie małe niepozorne urządzenie, które natychmiast dokonuje przekierowań jak się tylko do niego dodzwonisz ..... podoba Ci się ????
Czy masz szansę na reklamacje w TPSA ?
Nie - ponieważ połączenie wyszło z Twojego numeru telefonu, a co za tym idzie za Twoją zgodą - więc nawet w Sądzie przegrasz ...

Numer .... "na Tepse" !
Dzwoni do Ciebie człowiek i podaje się za pracownika Telekomunikacji Polskiej S.A.
Informuje Cię o tym, że właśnie wymieniono ..... skrzynkę kablową, rozdzielczą lub cokolwiek innego. W związku z powyższym monterzy TPSA testują połączenia i proszą o potwierdzanie ich poprawnego funkcjonowania po przez naciśnięcie klawiszy :
9, 9#, 09, 09#, 90, 90# - N I E N A C I S K A J
N I C Z E G O N I E P O T W I E D Z A J ! Jeżeli to zrobisz - jesteś przekierowany na sexlinie ( NA TWOJ koszt oczywiście ) do Wielkiej Brytanii przez pół świata na Pacyfiku (Wyspa Niua w tym procederze króluje!!) i nawet jeżeli natychmiast rzucisz
słuchawkę na widełki - NIC CI TO NIE DA !!!!!! - połączenie nie skończy się przed upływem 5 min .... podoba Ci się ? - koszt ok. 1500 zł .
Jeżeli ktokolwiek do Ciebie zadzwoni i powie, że coś wygrałeś - rzuć natychmiast słuchawkę i niczego nie naciskaj !!!! ...... Żadnych cyfr, gwiazdek lub krzyżyków. Jeżeli ktokolwiek do Ciebie zadzwoni kogo nie znasz ....... ! ! ! ! ! - nieważne czy będzie to firma, czy osoba prywatna i poprosi Cię o oddzwonienie w dowolnym czasie ..... NIE RÓB TEGO !!!!! - nie znasz osobiście - nie oddzwaniasz. ...... bo może Cię to kosztować 320 zł -za samo połączenie !!! Pamiętaj, że oszuści bardzo często podszywają się pod różnego
typu instytucje lub wydziały spółdzielni mieszkaniowych !!!
Jak Administracja lub inna instytucja będzie miała do Ciebie sprawę - to wyśle Ci pismo

Numer .... "na policjanta" ! ... będzie w następnym odcinku ...., a teraz....

Jak się bronić ?
1. Myśleć i nic na "Uraa" - Niczego nie naciskać i niczego nie potwierdzać.
2. Zadzwonić do swojego operatora np TPSA (9393) i zażądać zablokowania wszystkich

numerów komercyjnych : 0-700..., 0-300..., 0- 400 ... jak i możliwości

przekierowania na nie.
3. Zablokować wszystkie numery: międzymiastowe, międzynarodowe i komórkowe -

każdy operator ma obowiązek udostępnić Ci kod aktywujący takie połączenia i drugi

kod dezaktywujący takie połączenia. Nie ma innego wyjścia !!!
Dostaniesz od operatora dwa osobiste hasła i nikomu ich nie pokazuj..
Pamietaj !!! Zapisz datę i godzinę połączenia się z operatorem w celu zablokowania powyższych. Zapisz Imię i Nazwisko osoby przyjmującej zgłoszenie. Zapisz numer
zgłoszenia. Potem żądaj od Operatora pisemnego potwierdzenia faktu, że zgłaszane przez Ciebie zadania zostały zrealizowane. Jak to będziesz miał na piśmie - to jakby co .. to wygrasz w każdym Sądzie.

--------------------------------------------------------------------------------------------------Witam Wszystkich!!!,
To jest wiadomość, którą przekazał pracownik działu reklamacji w TPsie!!!!
Jeśli zadzwoni jakiś gość, że wygrałeś coś w konkursie (przeważnie ekskluzywną wycieczkę) i w dodatku poprosi o naciśnięcie klawisza 9, żeby potwierdzić wiadomość i jeśli to zrobisz, to jesteś załatwiony na cacy. Łączność z tą linią kosztuje 20 funtów za minutę, ponieważ rozmowa przekierowana jest przez Kajmany do sexlinii w Anglii.
Nawet jak natychmiastowo rzucisz słuchawką na widły, to dużo nie da, bo rozłączy cię za 5 minut. Ale jeśli dasz zrobić się w balona i dasz im swoje dane to możesz już strzelić sobie w łeb, bo po następnych dwóch minutach dostaniesz potwierdzenie, że oczywiście nic nie wygrałeś. Koszt takiej rozmowy to około 260 funtów. Jedyne co można zrobić to - natychmiast po odebraniu takiej rozmowy -rozłączyć się. I to jak najszybciej. Jeszcze jedno Może zadzwonić ktoś podający się za technika T.P.S.A. i poprosić o potwierdzenie numeru telefonu poprzez naciśnięcie klawisza 9. Efekt jak powyżej. Problem dotyczy też komórkowców. Nigdy nie należy naciskać 9 lub 9,0,# lub 0,9,# w tych kombinacjach. Przeważnie numer dzwoniący to : 07090203840.
Numer może się różnić ostatnimi 4 cyframi. Pojawia się na początku jako nieodebrane. Nie oddzwaniać na ten numer, bo połączenie kosztuje 320 pln/min - sexlinie w Australii. Ponieważ w Anglii ten proceder jest już nielegalny, to farmazony tego typu przeniosły się do Polski. Tak więc nie gadać z kimś, kto wciska ci kit, że coś wygrałeś
kapelcia
PostWysłany: Pią 17:33, 25 Lis 2005    Temat postu:

a ja mam bombelki!!!!!!!!tjuuuuuuuuuuuuuuskawkowe!!juhu
bombelki sa super!!Very HappyVery Happy
io
PostWysłany: Śro 17:53, 23 Lis 2005    Temat postu:

oj pinia takie w sam raz i nastepnym razem wszytskie zule beda kupowac moją cezekolade;-)
pinia
PostWysłany: Wto 21:55, 22 Lis 2005    Temat postu:

mam nadzieje ze procencik bedzie duzy
io
PostWysłany: Wto 19:37, 22 Lis 2005    Temat postu:

to jak procentowe to nie truskawkowe ale moge zaczac produkcje lemitowanej serii czekoaldy alkoholowej a co tam
pinia
PostWysłany: Wto 19:20, 22 Lis 2005    Temat postu:

a babelki procentowe w czekoladzie tez??
io
PostWysłany: Wto 15:39, 22 Lis 2005    Temat postu:

dobzre dobzre specjalne dla Ciebie truskawkowe bąbelki
kapelcia
PostWysłany: Wto 14:23, 22 Lis 2005    Temat postu:

aha!!!!!martus czy ja bym mogla dostac 2 czekolady!!truskawkowe!!!!!!z BĄBELKAMI!!babelki sa suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuperrr:DVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy
io
PostWysłany: Pon 21:25, 21 Lis 2005    Temat postu:

dobzre dobzre zamówienia przyjęte;-)
a gdzie uciekamy znalazłas tą kase?
pinia
PostWysłany: Pon 18:52, 21 Lis 2005    Temat postu:

pewnie jakies uczulenie masz Wink marta to jest 3 zostal 1 i wiejemy Wink
kropa
PostWysłany: Pon 15:59, 21 Lis 2005    Temat postu:

io ja zamawiam gorzka bo sie fajnie kicha po niej:)jak chce sobie kichnac to zawsze po gorzka ide i juz:)tylko musi byc Wedla bo innej moj nos nie uznaje do kichania:)przynajmniej ja tak mam heh
io
PostWysłany: Pon 15:45, 21 Lis 2005    Temat postu:

ojj mid zis na religii tak sie stało i to bylo straszne ale dalismy rade
pinia
PostWysłany: Nie 22:27, 20 Lis 2005    Temat postu:

nie wtedy jeszcze gorzej bo ta ochydna maz wchodzi w dziurki przeciska sie miedzy szczelinami a tak raz troche sie polamie pogniecie lekko rozplynie ale nie zamocno i po strachu Smile
io
PostWysłany: Nie 12:01, 20 Lis 2005    Temat postu:

ano racja bolabolachyba ze bedziesz ssac najezyku to wtedy prawie nie inwazyjnie:-)
pinia
PostWysłany: Sob 23:35, 19 Lis 2005    Temat postu:

no w cieklymj a chodzi mi oto aby sie nierozplywala bo potem zeby bola Smile
io
PostWysłany: Sob 12:24, 19 Lis 2005    Temat postu:

nie ma sprawy w ciekłym azocie a chcesz tym rzucać i patzrec jak sie rozpryskuje w powietrzunie masprawy pinia samamozesz anwet nadzroowac orzechy tez mogą być
pinia
PostWysłany: Pią 23:53, 18 Lis 2005    Temat postu:

ja poprosze taka jaka kinder robi albo biala czekolade ale pamietajcie przynajmniej tydzin w cieklym azocie ma sie maczac innaczej nie zjem Razz
Izajash
PostWysłany: Pią 23:25, 18 Lis 2005    Temat postu:

ja zamawiam karton czekolady z orzechami co tydzien
da sie załatwić??
io
PostWysłany: Pią 19:50, 18 Lis 2005    Temat postu:

pinia nie moge sie doczytać...
a co do Kapelci to dostaneisz specjalna wejsciówke i sie kąpac bedziesz w tym mogła nawet ;P
pinia
PostWysłany: Pią 10:19, 18 Lis 2005    Temat postu:

w cyekoladyie to chzba nie da radz bredyej yastzgnie chzba ye to krem bz bzl albo polewa cyekoladowa co robi moja mama (nigdz nie yastzga) Smile
kapelcia
PostWysłany: Czw 17:36, 17 Lis 2005    Temat postu:

tej io to ty kupuj sobie ta fabryke czekolady a ja bede twoim bardzo czestym goscie!!!!!!!!myyyyyyyyyyy pychotka sprawa!!tejj a taka woje na czekolade tzn w czekoladzie sobie wyobrazacie??jaaaaaaaa ale by bylo slodziachno:PRazz
io
PostWysłany: Śro 16:54, 16 Lis 2005    Temat postu:

ale bo jak sa podróbki jajek zniespoadzianka to ta czeokoladaokropna jest noo az tak abrdzo starszna jak paier a ta kinder taka no wyższa szkoła jazdy
ja tam zauazylamz emi czekoaldy brakuje musze zjesc od czasudoc zasu w danej porze dnia aa i Lind te bomby albo ogólnie Lind czekolada jest wysmienita
pinia
PostWysłany: Wto 23:25, 15 Lis 2005    Temat postu:

ja tez mowie powaznie tylko ze to byla wytwornia jajek niespodzianek bez niespodzianki nawet sreberko dawali do tego Smile
io
PostWysłany: Wto 20:08, 15 Lis 2005    Temat postu:

ale nieja mówie poiwaznie tak jak Charlie i fabryka czekoaldy takie big i tak smao fajne
pinia
PostWysłany: Wto 17:23, 15 Lis 2005    Temat postu:

ja osttnio widzialam do kupienia fabryke czekolady wiecie gdzie?? w smyku w king crossie Smile taka fajna cos kolo 100zl kosztowala Smile
io
PostWysłany: Pon 20:20, 14 Lis 2005    Temat postu:

a pewnie doskonale wiem copowiedział ... to była swoista prowokacja ale fabryka czekolady najlepiej Nestle tojst najlepsza sprawa przyjemne z pozytecznym
Izajash
PostWysłany: Pon 18:50, 14 Lis 2005    Temat postu:

io napisał:
hmmm kupiłabym sobie fabryke czekoaldy...


przeczytałas to w tym artykule co Ci wysałałem czy sama to wymysliłas
bo jak sama to pewnie nawet nie wiesz że to samo odpowiedział Kirilenko na pytanie co zrobi z pieniędzmy z nowego kontraktu
io
PostWysłany: Pon 18:39, 14 Lis 2005    Temat postu:

hmmm kupiłabym sobie fabryke czekoaldy...
napewno małoco bymi przeszkadząło przez pewien czas nier myslac zbytnio przyszłsociowo jakas czesc dalabymrodzicom jako pewne wynagrodzenia niech robia sobie co chca z tym czyli 1000 i end
hmm potem psozłabym na zakupy ale nie szalenstwo sobotniej nocy alekupilabym cos ładnego praktycznego i niekoniczenie starsznie drogiego wiec kupiła bymkilka takich rzeczy potem to kolejny tysiac chcociaz mzoe nie cały zaokragalmy cozywsicie nie jestem na tyle głupia bo jakos nie mam specjalnej listy rzeczy które bym chciałai które by podoabały mis ie ale napewno bym wydałana cos tam jedna imprezka oczywiscie potem reszte zostawiłabymsobie na auto i inne dorbne wydadki zasze jakies sa...

wersja druga wróciłabym do domu zabrałabymplecak mój a wnim paszport ewentualniedowódosobisty z radosci psozłabym na pkp wczesniej wykonała jeden telefon do jednej osoby i po drodze spotkalabym sie z nia imiala by do wyboru zniknac ze mną albo wziasc mój tel. bo nei chce miec kntaktu z nikim jesli wybrałaby to pierwsze to wpadlibysmy do radka jeszcze i dalibysmy elekronicze smycze i na pociag dopoznania potem tramwajmy albo nawet z buta na lotnisko tam wybralisbymy kierunek jakos zebynam starczyło i droge bilety nie sa takie drogie wiec ok 300 400 zł przyjmujac ze mam kilka ciuszków w torbie i to by blo na tyle oczywiscie zapobiegliwie wziełabym bilet tez spowrotem amoze i nie...
i tam w tej anszej krainie gdzies wynajelibysmy jakiejs dziurze pokój moze bym nawet gzies sobie poszła dorobic i napewno byms ie dobzre bawiła tak czy siak uciekłabym znikneła zeby juz nikto tmy nie wiedzialw sumie dwieosoby a jesli nie to pojade sama neich wiedza co traća
pinia
PostWysłany: Pon 18:20, 14 Lis 2005    Temat postu:

to co ale mozesz napisac co bys zrobil ale to co ze maloprawdopodobne ale prawdziwe (w kopercie czy bez co za roznica)
Izajash
PostWysłany: Pon 17:49, 14 Lis 2005    Temat postu:

mało proawdopodbne żeby znaleźć w 7 banknotach
prędzej w kopercie
pinia
PostWysłany: Pon 16:50, 14 Lis 2005    Temat postu: co bys...

co bys zrobil gdybys znalazl na ulicy 3500€ w 7 banknotach po 500€??
napisz na co bys wydal tak ogolnie Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group